
Jakich niepowodzeń szkolnych doświadczyłeś? Może była to ocena niedostateczna ze sprawdzianu czy kartkówki? A może nie potrafiłeś rozwiązać działań matematycznych na tablicy przed całą klasą? Czy miałeś problemy z zaprezentowaniem swojej pracy, wyrecytowaniem wiersza lub zaśpiewaniem piosenki?
Jak czułeś się w takich sytuacjach? Ogarniała Cię panika, smutek? Bałeś się odezwać, czy byłeś na siebie zły? Potrafiłeś powiedzieć swojemu rodzicowi o tym, co się stało?
Radzenie sobie z niepowodzeniami szkolnymi to pewna umiejętność, której można się nauczyć. Co ważne – jeżeli już w wieku szkolnym dziecko będzie szlifować tę umiejętność, to w przyszłości nie będzie bało się podejmować nowych wyzwań.
Poniżej prezentujemy kilka kroków, które pomogą Twojemu dziecku poradzić sobie ze szkolnymi niepowodzeniami, a Tobie wpierać je w tym!

KROK 1: OTWARTOŚĆ
ZAPEWNIJ SWOJE DZIECKO, ŻE JESTEŚ
Dzieci mogą automatycznie tworzyć swoje schematy postępowania po doświadczeniu jakiegoś niepowodzenia (np. po otrzymaniu oceny niedostatecznej mogą ukrywać informację o ocenie przed rodzicem, po przegranym meczu mogą w jakiś niekonstruktywny sposób odreagować klęskę w relacjach z rówieśnikami). Zadaniem osób dorosłych powinno być zweryfikowanie tych schematów (czyli tego jak dziecko radzi sobie z problemem) i domknięcie problemu dziecku (wskazanie sposobów na konstruktywne radzenie sobie z takimi sytuacjami). Dlatego pierwszym punktem jest otwartość, przez którą rozumiem m. in. przestrzeń do rozmowy.
Drogi Rodzicu, gdy tylko przeczytasz ten artykuł zapewnij swoje dziecko, że jesteś i cokolwiek by się nie wydarzyło, to je wysłuchasz, pomożesz i wesprzesz. Niech Twoje dziecko nie boi się opowiedzieć Ci o swoich niepowodzeniach. Nawet jeśli wydaje Ci się, że Twoje dziecko już wie, iż zawsze może przyjść od Ciebie ze wszystkim – powtarzaj mu to i upewniaj je w tym.

KROK 2: ANALIZA
USTAL CO SIĘ WYDARZYŁO? JAK SIĘ CZUJE TWOJE DZIECKO?
Te dwa pytania można zdać w trakcie rozmowy po doświadczeniu jakiegoś niepowodzenia, ale można też stworzyć nawyk zadawania ich w różnych momentach – nie tylko tych nieprzyjemnych. Tworzą one podstawę radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. Ocena niedostateczna, przegrany mecz, nieprawidłowa odpowiedź na zadane pytanie w szkole, nieprzygotowanie do zajęć – to są wydarzenia/ fakty. Każdego mogą dotknąć w różnym stopniu – dla jednego dziecka katastrofą będzie ocena niedostateczna, a dla innego pomyłka w recytowanym wierszu. Istotne jest to, w jaki sposób dziecko reaguje na te wydarzenia i co czuje. Samoświadomość to podstawa.
Podsumowując ustal fakt (wydarzenie) i emocje (odczucie) towarzyszące Twojemu dziecku w danej sytuacji.

KROK 3: NOWA PERSPEKTYWA
WYPRACUJ NOWE NASTAWIENIE
Po analizie tego, czego dziecko doświadczyło i jakie emocje temu towarzyszyły, wprowadź nowy punkt widzenia. Przede wszystkim nie oczekuj od dziecka, że wszystko będzie robić idealnie, że zawsze będzie perfekcyjnie przygotowane, nauczone, a wszystkie zadania domowe zrobione w terminie. Daj dziecku przyzwolenie na popełnianie błędów. Porażka nie jest zła. Niepowodzenia to element życia każdego człowieka.
Pokaż swojemu dziecku, że w tym, co uważa za niepowodzenie, Ty widzisz okazję do rozwoju i przestrzeń do nauki. Daj mu poczucie, że może coś zdziałać, wykorzystać to niepowodzenie. W ten sposób oswajamy dziecko z faktem, że porażki są zupełnie normalne. Wprowadzamy nastawienie na naukę i rozwój, a nie na wyniki/oceny.

KROK 4: ODCIĘCIE
POMÓŻ DZIECKU ODRÓZNIĆ FAKTY OD OPINII
Pewne wydarzenia jak otrzymanie oceny niedostatecznej czy przegrany mecz to FAKTY:
• Ocena niedostateczna to informacja zwrotna od nauczyciela, wpisana do dziennika – i to jest fakt.
• Wynik meczu to rezultat rozegranego spotkania – i to też jest fakt.
Niestety w sytuacji niepowodzenia dzieci mają w zwyczaju oceniać całego siebie przez pryzmat oceny ze sprawdzianu czy przegranego meczu:
• Dostałem jedynkę – jestem do kitu.
• Przegrałem mecz – jestem beznadziejny.
Przedstaw dziecku metodę odcięcia, która polega na oddzieleniu faktu (oceny/wyniku meczu) od osoby. Ocena niedostateczna nie jest oceną wartości dziecka. To tylko informacja zwrotna od nauczyciela, dotycząca opanowania konkretnej partii materiału. Zapomnienie fragmentu recytowanego wiersza nie oznacza, że dziecko jest beznadziejne. To tylko fakt, że w danym momencie konkretnego dnia, podczas recytacji nie potrafiło wydobyć z pamięci kliku wersów.
Niepowodzenie nie definiuje człowieka. To, że ktoś poniósł porażkę, nie oznacza, że sam jest porażką.

Przypominaj dziecku, że pomimo niepowodzeń dalej jest wartościowym, młodym człowiekiem. Przy okazji dostrzegaj intencje dziecka i jego wkład w wykonanie jakiegoś zadania.

KROK 5: WNIOSKI
ZAPYTAJ DZIECKO: CO MOŻE POPRAWIĆ?
Gdy będziemy mieli informację o tym, co się stało i jak dziecko się czuło, gdy wprowadzimy nową perspektywę i odetniemy fakt od osoby dziecka, zauważymy, że powstała pewna przestrzeń. To jest właśnie ta przestrzeń do nauki i rozwoju – gdy bez strachu przed porażką, bez oceniania siebie – można usiąść i wyciągnąć wnioski.
Może być tak, że dziecko było aktywne na zajęciach, uczyło się na sprawdzian, a mimo wszystko otrzymało ocenę niedostateczną. Wydawać by się mogło, że skoro się uczyło, to powinno być zupełnie inaczej. Nic bardziej mylnego. Dlatego tak ważne jest, aby dziecko dostrzegło, gdzie popełniło błąd, bo dzięki temu będzie wiedziało co poprawić.
Niepowodzenie nie jest katastrofą. Za niepowodzeniem kryje się tylko pytanie: Co mogę poprawić? Bez popełnienia błędu, czy bez porażki dziecko nie miałoby pojęcia, co robi nieprawidłowo. Dopiero gdy zyska tę świadomość, będzie mogło nauczyć się czegoś i ruszyć dalej by osiągnąć sukces.
Pamiętaj rodzicu, że zawsze możesz pomóc swojemu dziecku w procesie wyciągania wniosków zdając mu pytania: Co byś poprawił? Co można było zrobić lepiej?

KROK 6: DZIAŁANIE
WSPIERAJ SWOJE DZIECKO W JEGO WYZWANIACH
Później pozostaje już tylko działać, czyli wprowadzać w życie wszystkie wnioski, które dziecko wyciągnęło z niepowodzenia.
Drogi Rodzicu, pozwól swojemu dziecku na niepowodzenia i błędy!

Na koniec zostawiam cytat, który idealnie wpisuje się w tematykę artykułu.
„Nie trafiłem do kosza ponad dziewięć tysięcy razy, przegrałem ponad trzysta meczów. Dwadzieścia trzy razy to do mnie należało oddanie decydującego rzutu i nie trafiłem. Ponosiłem w życiu porażkę za porażką. I dlatego osiągnąłem sukces”.
Michael Jordan

Magdalena HONKOWICZ
Trener Akademii Mali Wielcy. Studentka prawa.
Miłośniczka map myśli i efektywnego uczenia się.
Pasjonatka psychologii sportu.
Uwielbia Harry’ego Pottera, zieloną herbatę i długie spacery.